Uzależnieni od Allegro?

Robienie zakupów w sieci jest coraz bardziej popularne. Z kilku powodów – na bieżąco można porównywać ceny w konkretnych sklepach i wybrać najkorzystniejszą okazję. Nie musisz ruszać się z domu, stać w kolejce do kasy, przemierzać kilometrów między sklepowymi półkami. Przeciwnicy zaś mówią, że nic nie zastąpi przymierzenia ubrania w sklepie lub dotknięcia owocu, który chcesz kupić. Spada ryzyko, że kupisz zły rozmiar lub dostaniesz towar wyglądający inaczej bądź gorszej jakości niż na stronie internetowej.

W Internecie kryje się jeszcze jedno niebezpieczeństwo. Coraz więcej osób zauważa u siebie uzależnienie od zakupów za pomocą komputera. Spędzają dziennie mnóstwo czasu na przeglądaniu ofert sklepów, porównywarek cen, portali aukcyjnych, takich jak Allegro czy Ebay. Ułatwia to rozwój nowoczesnych technologii. Powszechne stają się aplikacje mobilne, które sprawiają, że możesz dokonać zakupów stojąc w korku lub jadąc tramwajem.

To bez wątpienia udogodnienie, ale z drugiej strony tworzy grunt pod nową odmianę zakupoholizmu – zakupową manię online.